Śledź mnie na:

Aecht Schlenkerla Rauchbier Urbock (Heller-Bräu Trum)

 Marek z Piwoteki ostatnio zauważył, że powoli zamieniam się w Kopyra. Mniej bloguję, więcej biegam... jeszcze zaraz wymienię piec i zacznę koaczować. Na szczęście nic z tych rzeczy, w końcu gardzę chmieleniem na chama wszystkiego co się rusza. Dlatego ostatnio sięgam po klasykę, i to w dodatku taką, która dla wielu wydaje się być nudna. Nie ma co więcej ciągnąć tematu "nudnego koźlaka"


Czytaj dalej

Słodkie Lenistwo z kawą (Browar Za Miastem)

 Dziwną rzecz zauważyłem od jakiegoś czasu. Ochota na piwo wzrasta u mnie przy niskich temperaturach. Powinno być chyba na odwrót, co nie? W końcu to latem człowiek myśli tylko o zimnym browarku przy grillu.Zapewne jest to związane z tym, że od zawsze wolałem piwa ciemne, szczególnie stouty. Przy dzisiejszym "zapejstrowaniu" rynku trzeba się nieźle naszukać, aby znaleźć coś klasycznego. Nawe


Czytaj dalej

Warszawa po raz 14

Tak się zastanawiam... ktoś jeszcze w ogóle robi relacje "po edycji" jakiejkolwiek z festiwali piwnych? Oprócz Docenta i Kociokwika oczywiście. Czy to już tylko live i wsio odwalone? O pisemne nawet nie zapytam, bo wiem że wszyscy już poszli na łatwiznę i nikt nie używa słowa pisanego w blogosferze.


Czytaj dalej

Porter Bałtycki (Browar Nieczajna)

Lubię takie niespodzianki. Człowiek nie zna browaru w ogóle, próbuje go na festiwalu piwnym i od razu se myśli "ale bym sobie taką butelkę zabrał do domu". No i zabiera, bo co ma zrobić? Podobnie było z tym porterem z browaru Nieczajna.Klasyka proszę Państwa uderza swoją tęsknotą podwójnie na jesień, przynajmniej u mnie. Łaknie człowiek porterów, stoutów czy też koźlaków w czystej formie. Oczywiś


Czytaj dalej

Kozły w Bielkówku

 Wiecie jak to jest u mnie z wyjazdami stricte blogerskimi... zazwyczaj kolidują one z innymi obowiązkami. Gdy Tomek (Browarnik Tomek) dał znać, że Browar Amber robi dobrą imprezę u siebie nawet się nie zawahałem. Problemy pojawiły się potem, bo jak to mówią korpo nie wybiera i parę dni przed imprezą nie wiedziałem, czy pojadę.


Czytaj dalej

Insights (Pinta Barrel Brewing)

 Co rok przychodzi jesień i co rok jest to samo... człowiek dziwi się jak mu szybko znikają zapasy z piwnicy. Znowu trzeba będzie zajechać do specjalistycznego sklepu, bo nie oszukujmy się... w Lidlaczu jakiś proper ciemniaków nie uświadczysz. A przynajmniej nie we wrześniu.Dzisiaj wyciągnąłem ostatnią butelkę z premierowych piw leżakującego odłamu Pinty, czyli Pinta Barrel Brewing. Nie powi


Czytaj dalej

Hive Minded (AleBrowar i Hold Out Brewing)

 Boże jak mnie tutaj dawno nie było. Parę niedziel przegapiłem, że się tak wyrażę. Mały detoks od opisywania piw się przydaje. Inna sprawa, że w końcu nadchodzi mój ulubiony okres jeżeli brać pod uwagę tylko nasz najukochańszy trunek. Dobrze wiecie, że wolę ciemne, zazwyczaj mocniejsze piwa.Powrót do pisania zaczniemy jednak od czegoś jasnego i na swój sposób lekkiego. Butelka kupiona przez


Czytaj dalej

Mój pierwszy raz na BGM

 No... trochę mi zajęło wrzucenie relacji z mojego pierwszego Beer Geek Madness. Dostawałem od nich zaproszenie co festiwal, ale jakoś zawsze kolidował on z moimi planami. W tym roku było inaczej, chociaż musiałem wrócić na drugi dzień w rodzinne rejony.


Czytaj dalej

Owocowe Czwartki: Elektrolit (Artezan)

 Szczerze? Myślałem, że już dawno opisałem artezanowego Elektrolita. Może to i lepiej, że nie... patrząc na niektórych ludzi oceny sprzed paru lat. Niby fajne, okej, 5/10 cześć i poćwicz. Pijąc je dzisiaj stwierdzam, że albo ludzie nie mieli wtedy weny, albo Artezan się mocno poprawił.Nie będę się jednak nad tym rozpisywał, bo wszyscy wiemy jak to jest w internetach. Ważne jest to, że akurat


Czytaj dalej

Wonderland (Nook)

Tęsknie powoli za czasami, gdy największym problemem craftu było wypuszczanie nowych porterów/stoutów na lato. Nie to co teraz... człowiek musi uważać żeby nie dać się wrobić w jakieś mleczne IPA czy inne przesłodzone pastry. A potem tylko te problemy gastryczne, bo już tolerancja laktozy nie ta w tym wieku.Jak żyć? Można zapytać klasycznie. Ano tak, żeby mieć jakieś przyjemne sztosiki grube w pi


Czytaj dalej

Biały Miłosław Makłowiczowy

 Zaskakujące jest to jak jeden browar potrafi mieć swojego rodzaju karuzele wzlotów i upadków. Patrząc na moje doświadczenia z Browarem Fortuna to historia zaczęła się bardzo przyjemnie. Jak się pewnie domyślacie były to Komesy, pite na WFDP jeszcze na zamku. Potem był okres dziwacznych wpadek jakościowych. Na końcu... Marcin wylądował w browarze i wszystko znowu było cacy.Fortuna ma sw


Czytaj dalej

Porter Bałtycki Wędzony 24° (Widawa)

Wiosna ma to do siebie, że człowieka chwyta ochota na praktycznie każde piwo. Raz na coś grubego, bo akurat się chłodno zrobiło wieczorem, a raz na jakieś sour pastry... no dobra, przesadziłem. Zwykłe sour wystarczy.Dziś, przy okazji malowania stołu na ogrodzie naszło mnie na coś ciemnego i wędzonego. Pierwsze co, to pomyślałem o wędzonym koźlaku, a potem o jakimkolwiek koźlaczku... Z braku laku


Czytaj dalej

Extra Special Bitter (Pinta)

Złowieszczy niemiecki okupant znowu w natarciu! Pinta poszerza swoją kolekcję lidlowych klasyków o kolejne dwa. Dzisiaj sprawdzimy sobie bittera, który chodził mi po głowie od dłuższego czasu już. To chyba przez to, że zaczynam robić się stary jak Tomek i mi tylko "nudnych" klasyków się chce ostatnio...Oczywiście można dołączyć do wielkiej debaty (a bardziej gównoburzy) o to, czy browary powinny


Czytaj dalej

9th Anniversary BA (Widawa)

Lenistwo niektórych może przynieść pozytywną niespodziankę innym w przyszłości. Tak było z kartonami urodzinowymi Widawy w pobliskim Lidlu. Na premierze nie było ani jednej sztuki, ale w zeszłym tygodniu okazało się dlaczego...Komuś zwyczajnie w świecie nie chciało się ich wystawiać i zostały zapomniane. Ktoś się jednak zlitował i je wystawił. Napiszę krótko: były w bardzo opłakanym stanie. Na sz


Czytaj dalej

Dzikie Zioło (Ursa Maior)

 Mam takiego znajomego, który co jakiś czas wyjeżdża w Bieszczady do bodajże teściowej. Nie wiem komu by się chciało taki szmat drogi jeździć do mamusi, no ale chwała mu za to. Plusem dla mnie jest to, że przywozi mi czasami świeżutkie butelki z Ursy. Wszyscy wiemy jak trudno z dostępnością u nich po pewnych... perturbacjach.Po ostatniej wizycie przywiózł mi ich piwo ziołowe, w sumie to sour


Czytaj dalej

Porter Bałtycki (Maryensztadt)

Ja to sobie lubię czasami zrobić mały zapas klasyków w piwnicy. Nie mówię tu oczywiście o młodzieżowych IPAch, których przechowywanie nie ma w ogóle sensu... Nazwijcie mnie starym, ale jak w piwnicy nie mam paru porterów gotowych do chwycenia w biegu to jakoś tak się dziwnie czuję...Pretendentem do zajęcia miejsca na półce jest dzisiaj klasyczny bałtyk z Maryensztadt. W dodatku szeroko dostępny u


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com