Śledź mnie na:

Dr IPA (Birbant)

Z racji tego, że browar Birbant obchodził ostatnio swoje drugie urodziny (ah, jak ten czas leci) postanowiłem jakoś to uczcić w swoim zaciszu domowym. Traf chciał, że od jakiegoś czasu zalega mi w piwnicy ich ciemna IPA, żytnia w dodatku. Szczerze nie mam zielonego pojęcia dlaczego wcześniej jej nie otworzyłem.  Przez długi czas zastanawiałem się, dlaczego styl tego piwa nie nazywa si


Czytaj dalej

Brodate Granie: Warframe

Wpadł mi ostatnio do głowy pomysł połączenia dwóch pasji: alkoholizmu z grami komputerowymi. W końcu lubię grać, robię to praktycznie codziennie zamiast oglądać bzdurne seriale w TV. Opisałem już Wam kiedyś swoje zdanie na temat tej rozrywki w poście Będę grał w grę. Łączenie alkoholizmu z różnymi rzeczami dobrze mi wychodzi co widać po wyświetleniach cyklu Pijany Rowerzysta, dlaczego więc ni


Czytaj dalej

Diggler (Kingpin)

Ostatnie dwa miesiące to istny wysyp porterów bałtyckich. Nie żebym marudził, tak powinno być. Problem miałem tylko z jedną rzeczą, mianowicie wiele browarów postanowiło uwarzyć ten piwowarski skarb narodowy w tandemie ze śliwką (w jakiejkolwiek formie). Rozumiem, że jest to idealne połączenie, ale trochę zróżnicowania też by się przydało. Podobnie musieli myśleć w browarze Kingpin bo nie


Czytaj dalej

Tripel Piotrek z Bagien (Jan Olbracht)

Ostatnimi czasy mało sypiam. Chodzę regularne spać, ale krzątają mi się po głowie różne myśli nad którymi trzeba się dobrze zastanowić przed snem. Jedni w takich przypadkach prowadzą wewnętrzne monologi na temat globalnego ocieplenia a ja... jak to prawdziwy alkoholik rozmyślam co takiego mogło się stać z browarem Kormoran. Panowie tak jakby... przysnęli ostatnio.  Ich najlepsza seria


Czytaj dalej

Porter (Żywiec) leżakowany

Zapiszcie sobie nowe, jakże ważne święto w swoich kalendarzach. Obok Dnia Stoutu czy też IPA Day pojawiło nam się jeszcze Święto Porteru Bałtyckiego. Styl nazywany przez wielu piwowarskim skarbem Polski nie był według mnie traktowany z należytym szacunkiem... do teraz. Jakoś tak u nas w kraju jest, że kochamy przyjmować tradycje zza wielkiej wody (IPA Day), ale zapominamy o własnych skarbach.


Czytaj dalej

Brodacz Miesięczny: Grudzień 2015

Grudzień jest z reguły pozytywnym miesiącem. Okres świąt jakoś tak wpływa na ludzi, że nie chce im się po prostu tworzyć nowych afer czy też innych hejtów. Niestety tym razem tak nie było... zaczniemy jednak od pewnej wypowiedzi pewnego pana na początku stycznia. Za bardzo mnie ona wkurzyła żebym mógł ją zostawić tak o.


Czytaj dalej

Lśnienie (HopKins)

Jakoś nie bardzo mi się chciało dobierać do tego piwa. Jest zimno, ciemno, śnieg wszędzie no i wieje strasznie ostatnio. Kto o zdrowych zmysłach pije jasne, rzekomo orzeźwiające piwa teraz? Chyba tylko jacyś hopheadowi zapaleńcy. Coś mnie jednak tknęło przy okazji wczorajszego meczu naszych siatkarzy z Niemcami. Nie dało się tego oglądać na trzeźwo. Kibicuje chłopakom z całego serca (jak zaw


Czytaj dalej

No Guru (Ursa Maior)

Czy to możliwe? Czyżby na blogu pojawiło się nowe piwo z browaru Ursa Maior? A może to tylko złośliwy żart noworoczny? Oj nie, Ursa powraca. Najwyraźniej przeszedł im foch na praktycznie każdą hurtownie w kraju. W sumie to już nawet nie pamiętam o co dokładnie poszło, ale jeżeli mnie pamięć nie myli ktoś się na kogoś zwyczajnie obraził i ursowe piwa znikły z pubów i sklepów. Do teraz. No G


Czytaj dalej

Transfuzja (HopKins)

Wiecie po czym poznać tego lepszego, hipsterskiego (czy tam jak kto woli bogatszego) alkoholika? Po tym, że wyjeżdżając na parę dni do znajomych pociągiem zabiera ze sobą butelkę piwa zamiast bardziej potrzebnych rzeczy jak na przykład... ręcznik. Wiedziałem, że na przedmieściach Wrocławia będzie problem z craftem zaraz po zabawie sylwestrowej dlatego wziąłem ze sobą coś z własnych zbiorów.


Czytaj dalej

Złoty Pies na Targowej

Byłem ostatnio we Wrocławiu przy okazji corocznego upijania się, potocznie zwanego Sylwestrem. Miałem wielkie plany związane z paroma multitapami wrocławskimi (i nie tylko), ale niestety, jak to bywa w życiu, zwyczajnie nie wyszło. Przez lenistwo niektórych ludzi liczba miejsc, które odwiedziliśmy okazała się być mało zadowalająca... tylko dwa przybytki z lanym piwem? Serio?


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com