Śledź mnie na:

Brodacz Miesięczny: Listopad 2014

Oj działo się trochę w tym miesiącu, zacznijmy może od rzeczy, która mnie chyba najbardziej wkur... no. Koniec jesieni to taki okres, gdzie dużo blogów zrzuca starą skórę jak jakiś gad i wyłania się w nowym lśniącym wdzianku. To samo miało się stać tutaj, niestety okazuje się, że nawet jak za coś zapłacisz możesz to dostać w postaci bajzlu. Zakupiłem ja sobie szablon premium, przekonały mnie


Czytaj dalej

Schneider Weisse Original Tap 7 (Schneider & Sohn)

Znacie moje zdanie co do picia pewnych stylów piwnych w poszczególnych porach roku. W skrócie, zima jest zbyt krótka żeby pić piwa, które nadają się głównie na lato. Wszelakie pszeniczniaki są tego najlepszym przykładem. Mi osobiście po prostu nie smakują gdy na dworze temperatura bliska lub poniżej zera, do takich warunków człowiek w swojej wspaniałości odkrył ciemne piwa. Co jednak mam zrob


Czytaj dalej

Bohemian Ale (Bernard)

Bernard to chyba najbardziej rozpoznawalny browar czeski w Polsce. Osobiście wolę Krakonoša ale tego czasami trzeba szukać jak ze świecą. Bernardzika może człowiek kupić zazwyczaj w tescopodobnym przybytku a w moim mieście nawet w jednym z osiedlowych monopolowych. W sumie jak tak sobie teraz myślę to jeszcze rozpoznawalny jest Primátor… no i Svijany… no i Černá Hora… o Broumovie (czyli Opaci


Czytaj dalej

Pijany Rowerzysta: Sir Arthur (Wąsosz)

Debilizmu na drodze jest pełno, to samo tyczy się ścieżek rowerowych i lasów. Od razu wyprowadzę Was z błędu, nikt mi nie wyskoczył na trasie ani mnie nie potrącił. To ja jestem debilem, który kiedyś wyląduje na wózku jak będzie dalej taki nieostrożny. Zacznijmy może jednak od czegoś milszego, zrobiło się cieplej i słońce wyszło na jeden dzień. Idealna pora na wyjazd, w słuchawkach dalej darc


Czytaj dalej

Żywiec APA (Bracki Browar Zamkowy)

Jak to się mówi w blogerskiej familii jeżeli chcesz mieć istny boom wyświetleń napisz coś o znanym piwie, najlepiej koncernowym i najlepiej zjedź je jak burą s… no. Humorystycznie, z jajem i masz post miesiąca. Przyznam się Wam, że jest to kuszące. Szczególnie gdy człowiek patrzy jak ludzie uwielbiają jechać (lub też czytać pojazd) po koncernach. Dotyczy to głównie tych, którzy uważają Namysł


Czytaj dalej

Brodacz Miesięczny: Październik 2014

"Święto piwa" to bardzo drażniący temat. Jestem osobą, która nigdy nie była na niemieckiej potańcówce zwanej też Oktoberfest i nie żałuje tego w ogóle. Dlaczego? To święto nie ma nic wspólnego z celebracją piwa, no bo jak, samym marcowym? Mało ludzi wie, że właśnie tylko ten (w sumie nudny) styl piwny jest rozlewany w Monachium podczas tej imprezy. Druga rzecz, że jest to po prost


Czytaj dalej

Prometeusz (Olimp) po raz trzeci

Trzecie picie 05.11.2014: Zachęcony ostatnimi poczynaniami Olimpu łaskawszym okiem spojrzałem na samotnego Prometeusza, który gnieździł się w mojej piwnicy już od jakiegoś czasu. Data przydatności to jeszcze nienarodzony rok 2015 ale sentyment do butelki euro przekonał mnie do reszty. Jest to też pierwsze piwo, które odwiedza blog po raz trzeci. Czy jest czego gratulować? Oj nie...


Czytaj dalej

Książęce Chlebowo Miodowe (Tyskie)

Dary losu ostatnimi czasy są bardzo obfite a do grudniowych świąt jeszcze trochę tygodni zostało przecie. Jeżeli miałbym ocenić swoim posępnym (i chciwym) okiem to najlepiej wypadają prezenty od Kompanii Piwowarskiej. Na pewno pamiętacie jak wysłali wybranym blogerom paczkę z Książęcymi i bardzo fajnie wydaną książką kucharską. W ostatnim tygodniu zrobili to ponownie, tym razem chwaląc się no


Czytaj dalej

Nyks (Olimp)

Pewnie mnie ktoś posądzi o darmową reklamę browaru ale na serio mam tylko stouty z Olimpu w piwnicy, no i dzisiaj przyszedł jeszcze Hades Gone Wild… Zostawię go sobie chyba na święta jednak. Za drogie to jest żeby wypić tak o sobie dla degustacji tylko, nawet podczas tygodnia stoutowego. Co do Olimpu, mam jeszcze 2 piwa, które czekają w odmętach piwnicznych. Bądźcie więc gotowi. Hera &


Czytaj dalej

Hera (Olimp)

6 listopada przypada międzynarodowy Stout Day więc chyba jakoś należy to uczcić nie? Taki stoutoholik jak wasz uniżony bloger nie odpuści sobie takiej okazji, co by ogołocić piwniczkę z tego pięknego stylu. Zaczniemy od małżonki Zeusa, jakże mściwej i zazdrosnej istoty. Wybrałem się z nią na działkę co by pozbyć się w odmętach płomieni reszty (a raczej większości) gałęzi i innych poch


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com