Kiedyś to się człowiekowi chciało... Przychodziły święta i ten z prawdziwą pasją szukał najlepszego piwa świątecznego. Czy to z wyraźnym piernikiem w aromacie czy też kompotem babcinym w smaku. Dzisiaj mało kto ma na to czas. Szczególnie, że jak przystało na prawdziwego korposzczura siedzę w pracy w dzień wigilijny. Świąteczny nastrój nie opuścił mnie jednak, bo postanowiłem dać ponownie s
