Śledź mnie na:

Łobuz z Wybrzeża (Gentleman)

Dawno nie było czegoś z "darów losu" nieprawdaż? Trzeba to zmienić, bo jeszcze ktoś pomyśli żem hipsterski bloger i nie przyjmuję paczek... No więc, w ostatnim tygodniu dostałem paczuszkę z nowego browaru kontraktowego Gentleman. W kartonie, który musiał swoje przejść w drodze do mojego domostwa (kurier miał chyba zły dzień) znajdowała się ich west coast IPA i szkło. Nie powiem, rzadko się z


Czytaj dalej

Mont Ventoux 2016 (Spirifer)

No nie, czyżby wiecznie obrażony na wszystkich Spirifer pojawił się znowu na blogu? W końcu przecież musiał... Szczególnie gdy zaczęli warzyć piwa związane w jakiś tam sposób z kolarstwem. Takiej okazji Wasz uniżony Pijany Rowerzysta nie mógł przepuścić. W dodatku była promka w hipermarkecie, aż żal nie sprawdzić. Wolałbym jednak, aby nie była to kolejna ajpa-srajpa... najwidoczniej nie możn


Czytaj dalej

Biohazard (HopKins)

Tak wiem, że jest gorąco. Że lato powróciło i większości z Was nawet do głowy nie przyjdzie pomysł wypicia czegoś ciemnego i mocnego. No, ale chyba już wiecie, że ja mam czasami takie fetyszystyczne myśli. W dodatku Biohazard z HopKinsa chodził za mną już od jakiegoś czasu (a na swoje wyprawy rowerowe go nie wezmę z takim woltażem przecież).  Okazja do powolnego sączenia przyszła wraz


Czytaj dalej

Czarna Mańka (PiwoWarownia)

Powroty z urlopów (nawet takich krótkich, tygodniowych) mają to do siebie, że pojawiają się całkiem przypadkowo i prawie zawsze towarzyszy im wielkie zdziwienie urlopowanego. Tak było i w moim przypadku, gdy nagle (jak za sprawą jakiejś magicznej teleportacji) pojawiłem się w mieście jezusowym balansując uprzednio na granicy małopolsko-śląskiej.  Co tam robiłem? Ano leniłem się główni


Czytaj dalej

Night Fever (Raduga)

Zachcianki to bardzo dziwne zjawisko. Podam może przykład: zachciało mi się wczoraj chmielonego piwa, jakoś po 21:00. Poszedłem więc do Tesco po coś na piechotę, bo zdrowiej przecież. Zakupiłem borówkową IPA, schowałem ją do kieszeni kurtki i podreptałem spowrotem do domu.  Gdy przekroczyłem próg domostwa mego stwierdziłem, że nie chce mi się pić tej IPA i wyciągnąłem RISa, który leża


Czytaj dalej

RIS Bourbon BA (Doctor Brew)

Chłodne jakoś się zrobiły te wieczory w środku lata... Co może zrobić człowiek w takiej sytuacji? Napić się RiSa oczywiście. Można też jakiegoś portera lub barley wine powoli sączyć, ale moje spalone podniebienie domagało się akurat stouta. Zszedłem więc do piwnicy i wyciągnąłem jakiegoś... No właśnie, nie tak do końca "jakiegoś". Po pierwsze jest to piwo z browaru Doctor Brew, który ma u mn


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com