Śledź mnie na:

Kraina Welesa (Perun)

Mieliśmy ostatnio Dzień Św. Patryka który jest też dniem moich imienin. Postanowiłem sobie zrobić dobrze (heheszki) i kupiłem... olejek do brody. Prawda jest taka, że ja tak średnio dbam o swój zarost a w końcu by się przydało... Podobno olejek to pierwszy stopień do brodatej świetności. Na tym nie poprzestałem. Wyciągnąłem z piwnicy RiSa, którego nie wypiłem premierowo bo dużo osób mówiło,


Czytaj dalej

Pijany Rowerzysta: Black Yeti (Bednary i Gzub)

Lubię jazdę zimową, po śniegu i w mrozie. Przynajmniej jak dobrze dowali poniżej zera to człowiek podczas jazdy tego nie odczuwa tak mocno. Co innego jak temperatura waha się w okolicach zera, wtedy łatwo o chorobę. To jednak też jakoś przeboleje, trzeba się w końcu hartować. 


Czytaj dalej

Double Trouble (Piwoteka i Kraftwerk)

Kolaboracja, cóż za piękna i czasami nieoczekiwana rzecz. Oczy mi wyszły na wierzch gdy po raz pierwszy przeczytałem informację o wspólnym warzeniu Piwoteki (czyli browaru, który lubię) i Kraftwerka (stojącego po drugiej stronie barykady). W dodatku Double Trouble miał być ostatnim piwem Masona pod sztandarami tego pierwszego, trzeba było ten wynalazek dostać w swoje ręce za wszelką cenę.


Czytaj dalej

Brodacz Miesięczny: Luty 2016

Dobrze zakorzenioną tradycją na blogu jest wypuszczanie przeze mnie wpisów miesięcznych wedle bardzo chaotycznego grafiku (albo i nawet jego braku). Tak samo jest i tym razem... nie wiem, jakoś tak ostatnio mocno zabiegany jestem. W dodatku nic z tego zabiegania nie wychodzi... Anyway, zaczynajmy!


Czytaj dalej

Stoutopia Smoked Edition (Bednary)

Dawno na blogu nie było jakiegoś barel ejdża. Średnio to wygląda w kontekście nadchodzącego roku bo wielu ludzi z branży uważa, że w najbliższych dwunastu miesiącach zobaczymy od cholery (i jeszcze ciut ciut) piw leżakowanych w lub/i z wszelakiego rodzaju drewnem. Jakoś się tak złożyło, że wiele browarów postanawia przelać jakąś tam część swoich warek (oczywiście takich stylów, które się do t


Czytaj dalej

Coffee Break (Rebelia)

Piwa jasne kawowe to dość specyficzny rodzaj trunku. Taki craft, ale nie do końca. Styl olany dość mocno przez naszych krajowych rzemieślników a szkoda. Czasami człowiek ma zwyczajnie ochotę na coś prostego, lagerowego, i taki coffee ale nadałby się wtedy idealnie. A jak ktoś jest jeszcze kawowym nałogowcem (jak ja) to już w ogóle. Owszem, była kiedyś pewna Kawka z Widawy, ale o niej to ju


Czytaj dalej

Porter Łódzki (Browary Łódzkie)

Są takie skarby w polskim piwowarstwie, które człowiek potrafi ignorować przez bardzo długi czas, nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Dla jednych jest to żywiecki porter, dla innych może to być ten jeden jedyny single-hop z Doctor Brew. Dla mnie takim nieokiełznanym kryształem w tym całym koncernowym szambie był właśnie Porter Łódzki, do dziś. Oczywiście ciężko jest Browary Łódzkie nazwa


Czytaj dalej

Flagowe (Browar Spółdzielczy)

Ostatnia niedziela okazała się być pięknym dniem. Właśnie dlatego chwyciłem za rower z zamiarem odbycia kolejnej pijackiej trasy dookoła jeziora. Udało się, 50km zaliczone, ale z trudem. Najwidoczniej forma nie chcę jeszcze wrócić (tak samo jak zima nie chce odpuścić i sypnie czasami śniegiem na parę godzin). Problem w tym, że przez własną głupotę zapomniałem naładować aparat. 10% baterii


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com