Mieliśmy ostatnio Dzień Św. Patryka który jest też dniem moich imienin. Postanowiłem sobie zrobić dobrze (heheszki) i kupiłem... olejek do brody. Prawda jest taka, że ja tak średnio dbam o swój zarost a w końcu by się przydało... Podobno olejek to pierwszy stopień do brodatej świetności. Na tym nie poprzestałem. Wyciągnąłem z piwnicy RiSa, którego nie wypiłem premierowo bo dużo osób mówiło,
