Śledź mnie na:

Pijany Rowerzysta: Kwas Delta (Pinta)

Jezus Maria... jak co roku człowiek ma problem z poświątecznym stanem zwanym potocznie obżarstwem naturalnym. No bo kto o zdrowych zmysłach odmówi kolejnej porcji pierogów, nie wspominając już nawet o karpiu? Może i znalazłyby się takie osoby, ale według mnie patriotyzm w nich za duży nie drzemie.


Czytaj dalej

Dybuk (Golem)

Co można wypić przy okazji poświątecznej niedzieli? Ano najlepiej jakiegoś portera i to przy jarzącym się kominku. Takie mamy czasy, że największym problemem okazał się owy kominek, którego Wasz uniżony alkoholik nie posiada w swoim mieszkaniu. Bez obaw! Jakiś porter się na pewno znajdzie w piwnicy, a to już połowa sukcesu przecie. Dybuk z nowo powstałego browaru Golem jest oczywistym wybo


Czytaj dalej

Renifer (Widawa & Kopyr)

Świąteczne obżarstwo czai się tuż za rogiem. O dziwo w tym roku browary jakoś późno postanowiły zaszczycić nas swoimi specjalnymi wyrobami w postaci szeroko pojętych piw świątecznych. Szkoda, lubię tzw pierniki w płynie a szczególnie te przyprawione przesadnie. To właśnie głównie w celu zakupienia paru sztuk pojechałem PKSem do pobliskiej metropolii. Na miejscu okazało się, że za dużego wy


Czytaj dalej

Afro (Browar Brodacz)

Odwiedził mnie ostatnio kurier z paczką wysłaną przez Tomka z Browaru Brodacz. Na wstępie chciałem uspokoić tych najbardziej oburzonych... koperty z dukatami w niej nie było więc nie jest to degustacja sponsorowana, czy jak kto woli "we współpracy". Były w niej za to dwa piwa: dry stout i single hop Columbus. Znacie mnie więc szybko się domyślicie które z tych piw bardziej mnie zainteresowało


Czytaj dalej

Po Godzinach: Cherry Milk Stout (Amber)

Browar Amber, ujmując całą sprawę delikatnie, nie zajmował się dotychczas szeroko pojętym craftem. Jak to mówią jeden porter z chilli Ducha Craftu nie czyni (jaki rym!). Wielu blogerów nie raz im to wypominało, łącznie ze mną. Ktoś jednak ruszył (w końcu) głową i oto na rynku pojawiła się seria piw Po Godzinach. Każdy wypust warzony jest jednorazowo w ilości 200 hektolitrów. Mieliśmy koźla


Czytaj dalej

Opactwo Króla (Jan Olbracht)

Tak wiem, mamy grudzień. Tak wiem, wiele browarów wypuszcza tzw piwa świąteczne. Problem w tym, że musiałbym pojechać do Wrocławia aby ich spróbować... a to jakieś 220km stąd. Oczywiście mógłbym je zamówić w jakimś sklepie internetowym, ale w tym roku jakoś dziwnie browary postanowiły dość późno wyskoczyć ze swoimi wynalazkami bożonarodzeniowymi (tutaj wpisz inne święto, które obchodzisz). A


Czytaj dalej

Brodacz Miesięczny: Październik i Listopad 2015

Miało być co miesiąc, ale znowu coś nie wyszło. Może to i lepiej... parę spraw opiszę na spokojnie dzięki temu... a muszę przyznać, że nie raz ręce mi opadły przez te dwa miesiące. Zacznijmy jednak od czegoś lekkiego i przyjemnego zarazem.


Czytaj dalej

Nigami (Szpunt)

Wchodząc do piwnicy z zamiarem sprawdzenia stanu sprzętu do warzenia przypomniało mi się, że miałem gdzieś ukrytą siostrę (oj to nie zabrzmiało za dobrze) ostatnio wypitego przeze mnie stoutu z browaru Szpunt. Długo walczyłem ze sobą (jakieś 3 minuty) czy w ogóle jest sens zabierać ją na górę na małe randez-vous. Kolejne zdjęcie z fioletową ścianą w tle? "Co zrobisz, taki mamy klimat!" o


Czytaj dalej

Talia (Olimp)

Jednym z moich nielicznych priorytetów na ostatnich targach piwnych w Poznaniu było kupno jakiegokolwiek przedstawiciela stylu, w którym się niedawno zakochałem dzięki Zacnemu Zalcmanowi. Mowa tu oczywiście o Gose, kwaśno-słonym piwie którego synonimem mógłby być zwrot niebo w gębie. Dopiero na targach przypomniałem sobie, że przecież Olimp ma w swoim portofito Talie, wychwalaną z resztą p


Czytaj dalej

Lodzermensch (Piwoteka)

Piliście kiedyś piwo w stylu chociebuskim? Ja też nie. Słyszeliście w ogóle o czymś takim? Ja też nie. Styl ten wywodzi się z niemieckiego miasta Cottbus (do 1031 roku polski Chociebuż) i jak nam uświadamia etykieta, został on zasztyletowany przez Bawarskie Prawo Czystości. Piwoteka, jak to ma w swoim zwyczaju, postanowiła wskrzesić ten styl wraz z Marcinem Chmielarzem. Skoro to niemieckie


Czytaj dalej

Drakkar z Gotlandii (Piwoteka)

Lubię dziwaczne piwa. No dobra, lubię pomysły na dziwaczne piwa. Równie dobrze może to być wskrzeszenie stylu, o którym nawet największe hipsterskie głowy nie słyszały lub wcielenie w życie najgorszego koszmaru piwowara. Jednak nie zawsze mi one muszą smakować, do wielu takich eksperymentów trzeba mieć w sobie pewnego rodzaju fetysz. Najlepszym przykładem będzie tutaj Sahti, styl, którego dz


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com