Śledź mnie na:

Sophia (Olimp & Absztyfikant)

Grodzisz z lewej, grodzisz z prawej… grodzisz z przodu a nawet z tyłu. Wychodzi na to, że każdy browar w Polsce postanowił mieć ten rodzimy styl piwa w swoim portfolio. Różnie im to wychodzi, jedni przesadzają z wędzonką a drudzy ze słodyczą. Nie jest to nic złego, dzięki temu każdy powinien znaleźć grodziskie odpowiednie dla siebie. Browar Olimp poszedł o krok dalej i podstępnie namó


Czytaj dalej

Dymy Marcowe (Pinta)

Co tu dużo pisać, marcowe jest stylem nudnym, bez wyrazu i kojarzy mi się głównie z niby-świętem piwa u naszych zachodnich sąsiadów. Dziwi mnie sytuacja, gdy na przykład nowy browar postanawia uwarzyć lagera i właśnie marcowe... tak, mam tu na myśli ledwo co otwarty browar Tenczynek. Oczywiście craft ma własne zasady, chociaż w sumie lepiej napisać, że ich właśnie nie ma. Dzięki temu możemy


Czytaj dalej

Pijany Rowerzysta: Roman Holidays (Raduga)

"Zrób sobie w końcu dobrze... piwem!" takie myśli chodziły mi ostatnio po głowie. Ciało, jak i sam mózg domagały się czegoś dobrego, moje organy miały już dość ostatnich piwnych porażek. Mam jednak naturę fetyszysty i kolejne, zabrane przeze mnie na rower piwo było tak samo wielką zagadką jak poprzednie.


Czytaj dalej

Hoppy Hour (Fabryka Piwa)

Życie Polaka jest często usłane może nie tyle co porażkami ale po prostu wkurzającymi momentami. Może się zdarzyć, że zacznie Ci szyberdach przeciekać w twoim najukochańszym Golfie IV. W tym przypadku wydasz stówkę i wszystko pięknie naprawione będzie. Może się też zdarzyć, że ktoś Ci będzie truskawki z działki podkradał. Tutaj wystarczy drut i w gorszych przypadkach wiatrówka. Są to rzeczy t


Czytaj dalej

M16 / Nightjar (Kraftwerk)

Po ostatnim marudzeniu przy okazji degustacji Imperial Citra z Birbanta stwierdziłem, że należy się Wam coś pozytywnego. Miałem ochotę napisać coś o beznadziejnym AIPA z Fabryki Piwa ale jakiś balans dobra i zła trzeba zachować. Przedstawiam Wam więc piwo, które kupiłem od niechcenia w Tesco zaraz przed grillem. Miało być dobre do kiełbasy i boczku... Na łamach bloga mieliśmy już jedno piw


Czytaj dalej

Imperial Citra IPA (Birbant)

Za długo zwlekałem z tą degustacją... nie dość, że raczej już tej warki nigdzie nie dostaniecie to jeszcze Birbant śmiał wrzucić do sklepów nową wersję black swojego sztandarowego piwa na chmielu Citra. Szkoda byłoby jednak zostawić to IIPA na pastwę losu w moim czyśćcu blogerskim, jakim są kopie robocze. Zabrałem je ze sobą gdy po raz kolejny jechałem wypuścić psa na działce. Mam beagla (


Czytaj dalej

Summer Memories (Fabryka Piwa)

Fabryka Piwa to nowy browar kontraktowy (jeszcze), który zdążył już zrobić małe zamieszanie, niekoniecznie związane z piwem. Dużo osób uważało, że ich logo to swoista kopia grafiki Fabryki Słów. Druga sprawa, że nazwa browaru łudząco przypomina niektórym Pracownie Piwa. Co ja to tym sądzę? Bullshit. Użycie zębatki w logo to norma jeżeli chodzi o fabryczne nazwy firm. Z zarzutem nazewn


Czytaj dalej

Pszenica Jana Olbrachta (Śmietanka & Pomarańczarnie Króla)

Browar rzemieślniczy Jan Olbracht ma ostatnio mocno pod górkę. Wiele piwoszy zastanawia się jak można tak spieprzyć jakość większości swoich piw (np stoutu Królewskie Tajemnice). Prawie każde zdegustowane ostatnio piwo z serii Andrzeja Mleczki jest mieszane z błotem w internetach. Co gorsza, InterMarche zrobiło promocje na ich wyroby więc z dostępnością w ogóle nie ma problemu i każdy może si


Czytaj dalej

First Frontier IPA (To Øl)

Jakiś czas temu miał miejsce poznański BrowarFest. Niestety, mimo chęci nie pojawiłem się na nim, coś nie pykło po prostu. Zaproszenie (w postaci szkła i piwa) na imprezę dostałem już dawno, jak jeszcze liści na drzewach nie było. Nigdy wcześniej nie piłem piw z To Øl a ich ostatnia kolaboracja z Pintą jak najbardziej przypadła mi do gustu. Oczywiście dzisiaj opisywaną


Czytaj dalej

Viva Hel/Surfer (Gościszewo)

Drugie picie: Pogoda nam się robi iście letnia ostatnimi czasy. Żal siedzieć i się pocić w domu więc postanowiłem dać organizmowi lepsze wytłumaczenie na pobudzenie systemu chłodzącego i wyruszyłem rowerem nad pobliskie jezioro. Pijany rowerzysta to nie był, trochę krótkawy i nudnawy wyjazd więc nawet mi się zdjęć nie chciało robić.


Czytaj dalej

Stare ALE Jare! (Pinta)

Drugie picie: Jako, że nie jest mi dane chociażby spróbować którejś z Pint Miesiąca muszę się posilić klasyką. W piwnicy same piwa z większym woltażem więc nie bardzo się nadają na szybki wyjazd rowerem nad jezioro. Pogoda zacna się zrobiła, ciepło i słonecznie a woda zaczyna już być znośna, szkoda nie wykorzystać takiej niedzieli. Pojechałem sobie więc najpierw do marketu co by się zaopa


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com