Śledź mnie na:

EB (Browar Elbląg)

Każdy ma jakieś miłe wspomnienia z dawnych lat. Dla wielu takim wspomnieniem jest piwo EB, produkowane głównie w browarze w Elblągu. Najlepiej sprzedający się lager lat 90 znikł w 2003 z naszych półek. Osobiście nie czuje jakiegoś specjalnego sentymentu do EBka, bardziej pamiętam 10,5. Nie można im jednak odmówić dobrych, jak na tamte lata reklam. Do niedawna nie wiedziałem nawet, że jest


Czytaj dalej

Sweet Cow (AleBrowar)

Po traumatycznych przeżyciach związanych ze stoutem z Ciechanowa postanowiłem jakoś uleczyć moją rozerwaną na strzępy duszę. Wyboru za dużego nie miałem, Guinness albo Sweet Cow. Patrząc na wąsatego pana z piegami stwierdziłem, że nie mogę mu odmówić. Do tego z głośników leci Freddie, no nie może być źle. Pierwsze moje spotkanie z wąsatą krową było mega przyjemne. Mogę nawet śmiało n


Czytaj dalej

Stout (Ciechan)

Takie niespodzianki to ja lubię. Ostatni raz piłem ciechanowego stouta rok temu. Potem znikł nagle z półek sklepowych, chwilę później z ich strony... zacząłem się obawiać, że kompletnie usunęli go ze swojej oferty. Jak dobrze wiecie lubię browar w Ciechanowie. W sumie to nawet nie jestem pewien jak ich stout smakował, złe wspomnienia bym pamiętał raczej. Ucieszyłem się więc gdy wraz z drug


Czytaj dalej

American Brown Ale (Birbant)

Większość ludzi zna moje zdanie co do browaru w Witnicy. Zbyt pozytywnie się o nim nie wypowiadam i dlatego lekko się zdziwiłem gdy usłyszałem nowinę, że ktoś chce tam warzyć kontraktowo swoje piwo. Jadąc wczoraj do Kapsla z zamiarem zakupu Grand Prix i Stout'a z Ciechanowa nie spodziewałem się nawet, że będzie można już kupić Birbanta. Pomyślałem sobie: co mi szkodzi? Przeca nie może być gor


Czytaj dalej

Blue (Chimay)

Są takie dni, takie momenty, których człowiek żałuje. Zacznijmy może od początku, za parę minut grają nasi ze Szwecją. Postanowiłem się przygotować do meczu otwierając ostatnie, po Triplu i Redzie, piwo z Chimay'a. Dodatkowym impulsem było dostarczenie przez kuriera garnka emaliowanego 30l, idealnego do zacierania. I jak tu nie uczcić tak pięknego dnia? No właśnie. Ostatni raz otworzyłem


Czytaj dalej

Porter (Okocim)

Jezusicku jak dzisiaj jest zimno, i w dodatku wieje. Szczególnie gdy się stoi na polu i próbuje nakręcić 30 sekundowy film na konkurs. Ale co my tam... a właśnie, porter. Czyż nie idealna rzecz po takich eskapadach? Na moje nieszczęście mam tylko "mocno dojrzałego", limitowanego (?) porterka z Okocimia. Jak dotąd Okocim bardzo słabo wypadał, ich pszeniczne to żart a świąteczne to mix sztuc


Czytaj dalej

Red (Chimay)

Z okazji zmiany i nieustającej walki z layoutem bloga postanowiłem otworzyć kolejne piwo trapistów z Chimay'a. Pierwsze, czyli Triple było po prost mega. Dodatkowo pozbyłem się schematu zdjęć, co zapewne widać po tym poście ;) Napiszcie mi co myślicie o zmianach. No ale, do piwa! Tym razem niosłem butelkę bardzo powoli i delikatnie, schodów mam trochę po drodze z piwnicy więc troszku się


Czytaj dalej

Pivrncovo Pivo (Broumov)

Jakież to zdziwienie ogarnęło moją przerośniętą brodę gdy zobaczyłem to piwo w lodówce zaprzyjaźnionego sklepu monopolowego. No popatrzcie na tą etykietę. Aż przyjemnie się ogląda i każdy sikacz smakuje lepiej gdy się spogląda na tak pocieszny obrazek. Najdziwniejsze jest jednak to, że piwo to pochodzi z czeskiego browaru Opat (w sumie to Broumov). Zadziwili mnie swoim Absinthem i ca


Czytaj dalej

Triple (Chimay)

Idąc sobie alejką AA w osiedlowym Marche zauważyłem dziwny pakunek w kolorze czerwonym. Stał sobie, odwrócony tyłem do klienta, na miejscu "tych lepszych piw". Chwyciłem go więc i odwracając zauważyłem, że są to 3 piwa w bączkach plus pokal. "Trappist beer" hmm, gdzieś to słyszałem... Przygarnąłem pakunek, szczególnie dlatego, że kosztował 35zł, na internetach chodzi po około 50zł


Czytaj dalej

Lubuskie Porter Bałtycki (Witnica)

Drugie picie 07.01.2014: Taa, nie spodziewałem się, że ponownie podejdę do kasy z tym piwem w ręce. Jednak dziś znajomy z pracy stwierdził, że pił go na święta i smakował jak Black Boss. Jak można tak zbesztać całkiem przyjemnego Boss'a? Sprawdźmy.


Czytaj dalej

Belfast (Jabłonowo)

"Pij tylko gatunkowe piwa z manufaktury" ohohoho. Bardzo śmiały... rozkaz na kapslu. Normalnie wyśmiałbym takie teksty ale okej, w końcu to stout więc nie trzeba mnie jakoś szczególnie namawiać. Pamiętajmy jednak, że kij ma dwa końce... Zacznijmy może od moich oczekiwań co do stouta, no przynajmniej wyglądu. Gęsta, zbita jak kark dresa piana i ciemna otchłań w kolorze. Co dostarczyła mi M


Czytaj dalej

Prometeusz Wet Hopping (Olimp)

Prawie wyrzuciłem tego bączka do śmieci wraz z kartonem. Zamówiłem parę piw ze sklepu internetowego, między innymi limitowanego Promka i kompletnie o nim zapomniałem. Wielkość butelki zrobiła swoje i już miał polecieć gdyby nie pieseł, który pociągnął za karton. Butelczyna wypadła a ja zacząłem się zastanawiać czy moja psina nie jest przypadkiem alkoholikiem jak jej pan. Eee, no.


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com