Śledź mnie na:

Pszeniczne (Okocim)

Podobno jest taki przesąd, że gdy ktoś ciągle powtarza jedną rzecz w kółko to ona się w końcu spełni. Prawie mi się coś takiego przydarzyło. Mam takiego znajomego, który ciągle powtarzał jakie to pszeniczne z Okocimia jest number one. W sumie to nie jestem pewien, czy żartował czy mówił serio. Pewnego pięknego dnia, idąc sobie w sklepie w mojej ulubionej alejce anonimowych alkoholików za


Czytaj dalej

Rycerz (Gościszewo)

Muszę przyznać, że nie zamierzałem kupować Rycerza. Wszystkie opisy, które przeczytałem były dość jednostronne: nic ciekawego, move on. Wygrała jednak wrodzona ciekawość. Sprawdźmy więc, czy przypadkiem nie mamy do czynienia z Don Kichotem jasnych lagerów. Na wstępie trzeba napisać, że piwo ma bardzo ładny kolor, taki złoty, prawie idealny. To jeszcze nie jest bursztyn ale tak już trosze


Czytaj dalej

Jak to Edi spieprzył mi dzień, lub dwa.

Dawno nie puściłem takiego hejta. I to w dodatku nie na piwo ale na cały browar. A miało być tak przyjemnie, tak fajnie, tak uroczo i pysznie. Przyznam szczerze, że nawet się ucieszyłem gdy zobaczyłem stanowisko browaru ze Wschowy na Poznańskich Targach Piwnych. To co nastąpiło później przekroczyło moje wszelkie oczekiwania... Usiadłem sobie ze znajomym, typowe spotkanie w stylu


Czytaj dalej

Černý Ležák (Bernard)

Siedzi sobie człowiek w domu, czyta różne pierdoły na internecie. Kątem oka widzi tekst: "DOSKONAŁE PIWO!" na profilu Piwnych Podróży. Zmusza się więc do podjęcia wyzwania, trzeba jakoś doprowadzić ten kursor myszki na linka i przeczytać o jakim piwie mowa. Iiiiiiiii click, success! Moim oczom ukazało się zdjęcie Bernarda, ciemnego. Że niby doskonałe piwo z tego czeskiego browaru? Na


Czytaj dalej

Naked Mummy (AleBrowar)

Nie żebym specjalnie użył pintowego szkła, nie nie... No może troszkę specjalnie. Drugie piwo w stylu pumpkin ale. Po średnio udanym wybuchu (a może bardziej wybuszku) Dyniamitu czas na podejście AleBrowaru. Do szybkiego skosztowania zmusił mnie tak naprawdę znajomy, który bez pardonu pojechał po Naked Mummy jak po burej... no. Jakoś mi się wierzyć nie chciało, szczególnie po tym jak prz


Czytaj dalej

Dyniamit (Pinta)

Dzisiejszą sobotę sponsoruje literka D jak dynia. Osobiście uważam, że nie jest ona jakoś mega słodka. Według mnie jest nawet trochę mdła. Czy piwa z nią w tle takie będą? Mam nadzieję, że nie.Wprawdzie już dawno po halloween ale co tam. Na ring pierwsza wychodzi Pinta ze swoją niby eksplozją spowodowaną dynIamitem, HE HE. Rok temu był dość mocny szał ciał na te całe pumpkin ale, mi nies


Czytaj dalej

Robust Porter (Haust)

Ostatni będą pierwszymi! Mawiał kiedyś ktoś tam. Oj tak, będą. Nie wiem czemu ale miałem bardzo małą chęć na portera. Przecie to ciężkie a mi nawet nie jest zimno! Jest to jednak ostatnie, po Citrze i Kazbeku piwo, które zakupiłem w browarze Haust. No nic, miejmy to już za sobą. Portery ogólnie są sycące, ogrzewające i zazwyczaj nie pije się ich więcej niż 2 (przynajmniej w moim przypadk


Czytaj dalej

Kazbek (Haust)

Kolejne piwo, które przytargałem do domu w rękach swych prosto z browaru Haust w Zielonej Górze. Dopiero gdy wyjąłem je z reklamówki zauważyłem, że nie nakleili mi etykiety podczas butelkowania. No cóż, smutek mnie pogrąża niesamowity ale trzeba iść dalej! Wyciągając otwieracz nie wiedziałem nawet co to za piwo, pamięć mnie zawiodła i nie potrafiłem sobie przypomnieć, co oprócz portera i


Czytaj dalej

Dr Citra (Haust)

Wybrałem się pewnego razu do browaru Haust w Zielonej Górze. Bądź co bądź, przez przypadek. Ponure niedzielne popołudnie, zamknęli mi bezczelnie sklep z "lepszym piwem" a z czymś do domu trzeba wrócić. Uderzyła mnie nagła myśl, no gdzie jak gdzie ale w mini-browarze chyba dostanę jakieś piwo? Wchodzę, od razu witają mnie tanki warzelnicze. Jakiś bilard, stoły, niby normalnie. Jest tam je


Czytaj dalej

Pszeniczny (Konstancin)

Dużo mnie się tego piwa nazbierało. Trzeba jakoś przerzedzić szeregi bo niedługo zaczną się psuć... Dlatego zaczynamy tydzień codziennych degustacji. Pierwsze poleci pszeniczne, na które mam najmniejszego smaka z racji pogody za oknem. Trzeba się jakoś przełamać, no nie? A więc, co nam panowie z Konstancina zafundowali tym razem? Żytnie z Konstancina podeszło mi całkiem dobrze. Już słys


Czytaj dalej

Żytorillo (Pinta)

Byłem, poprawnie politycznie pisząc, lekko zawiedziony Targami w Poznaniu. Jak tylko wróciłem do domu postanowiłem wypić jedno z nabytych tam premierowych piw z Pinty. Długo walczyłem ze sobą, które wybrać? Czy zwykłego przedstawiciela gatunku? A może wariacje stylowe Pinty? Padło na to drugie. Moje doświadczenia z żytnimi to w dużym skrócie: mega fajna kwaskowatość. Dlatego po otw


Czytaj dalej

Stypa Lecha - Poznańskie Targi Piwne 2013

Przepraszam, wyjdę na hejtera pisząc tego posta ale takie niestety mam odczucia po pierwszych Targach Piwnych w Poznaniu. Były minusy jak i plusy ale ogólne wrażenie było negatywne. No nic, zacznijmy może od pomieszczenia w którym to wszystko się działo... 


Czytaj dalej

Żytnie (Konstancin)

Czytam sobie piwne newsy a tam Pinta wypuszcza Żytorillo. Jest to wiadomość niebywała, ponieważ kojarzę tylko jedno piwo żytnie (krajowe). W dodatku dawno go nie piłem, mowa tu o Żytnim z Konstancina. Dobry czas na ponowną degustacje ponieważ krążą pogłoski o niechybnym końcu tego browaru, smutek.


Czytaj dalej

Cannabia (Kronenbrauerei Wahl)

Jestem człowiekiem normalnym, jakoś nie JARA mnie ta cała kultura dredów i palenia zielska na każdym kroku... peace and love? Plis. To samo z reggae, wolę coś co mnie nie uśpi po 2 minutach. Dlatego gdy znajomy przyniósł mi na spróbowanie piwo z niby konopi mój wewnętrzny hejt się zaśmiał. Nie, nie uważam że Mari to coś złego. Według mojego skromnego zdania powinna być dozwolona w mały


Czytaj dalej

Bojan Wielkopolskie (Bojanowo)

Bardzo stara degustacja, jeżeli chcesz abym ocenił to piwo poprawnie napisz mi maila, może się uda. Ah ta branża piwna w Polsce. Z jednej strony mamy informacje o rekordowej ilości nowych browarów a z drugiej zapowiedź kataklizmu jakim miałoby być podwyższenie akcyzy. Ja wiem jedno, niedawno otwarty został browar w Bojanowie, trzeci należący do pana Jakubiaka.  Wyszły z n


Czytaj dalej

Stout (Brodacz) czyli twór własny

Jakiś czas temu uwarzyłem swoje pierwsze piwo. Padło na stout'a. Sam nie będę oceniał własnego wyrobu, mogę jedynie napisać, że następnym razem dam więcej chmielu i zagotuje go w większym garze. Napisanie opinii zostawiłem znajomym, którym dałem go do spróbowania. 


Czytaj dalej

Raciborskie Ciemne (Browar Zamkowy)

Ostatni czasy zacząłem się zastanawiać na cholerę piję te wynalazki z Raciborza. Nie ważne jaki styl, każde z nich smakuje tak samo przez metaliczność, której browar nie może się pozbyć już od dłuższego czasu. A nie, chwila, już wiem. To wszystko przez ten piękny napis na kontrze: "Jest to piwo dla prawdziwych koneserów" ... HE HE. Tym razem padło na ciemne, bardzo lubię szczególnie po


Czytaj dalej

Pils Hallertauer Mittelfrüh (Gościszewo)

Czasami człowiek ma jakiś cel w życiu, który powoli go wypala, każe mu się poddać i iść dalej. Wielu piwoszy w Polsce uważa za taki cel znalezienie dobrego, rodzimego pilsa. Oczywiście wszystkie wynalazki pilsem będące tylko z nazwy (jak np Lech Pils) nawet nie bierzemy pod uwagę. A więc czy Gościszewo wraz z Tomkiem dało radę? Zacznijmy od tego, że dostałem to piwo przypadkiem. Za


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com