Śledź mnie na:

Valentins Hefeweissbier Dunkel (Parkbrauerei)

Po tych wszystkich piwach świątecznych, ipa-sripach i porterach człowiek ma ochotę na coś innego. A przynajmniej na coś neutralnego. Dużo ludzi uważa, że weissbiery to piwa na co najmniej ciepłe dni. Dlatego postanowiłem otworzyć dunkel weiss'a. Taki kompromis. Przywieziony przez znajomego, który ma już wprawę i wie jakie piwa mi kupował za naszą zachodnią granicą. Każdy powinien mie


Czytaj dalej

Przemyślenia o piciu.

Czasami, raz do roku, człowiek zamienia się z chama i gbura w romantyka rozmyślającego o życiu i rzeczach mniej ważnych. Parę imprez, parę sytuacji, parę tekstów o tym jak to chlejemy piwo żeby się nawalić do rzygu zmusiło mnie do przemyśleń na temat picia... i w ogóle. Uwaga! Tekst nie trzymający się kupy ani nawet ramy.


Czytaj dalej

Porter 18' (Lwówek)

Yay! Porter z Ciechanowa powrócił! Eee tzn... z Lwówka? Po ogłoszeniu, że browar w Lwówku będzie warzył portera większość piwoszy zaczęło się zastanawiać po co. Przecie jest taki sam w Ciechanowie, a oba browary należą do Browarów Regionalnych Jakubiak. Zagadkę rozwiązała informacja o zakończeniu warzenia tegoż właśnie portera w Ciechanowie, koło się zamyka. W sumie, zostaje w rodzin


Czytaj dalej

Vánoční Speciál 14' (Krakonoš)

Czasami człowiek zostaje oszukany tak, że aż go serce zaboli. Jestem prosty, dla mnie dwa plus dwa to cztery. Tak samo dla mnie piwo świąteczne to przyprawy/piernik. Namówiony wielce przez kumpla kupiłem Krakonosa Świątecznego. On sam robi sobie zawsze zapas jak tylko to piwo pojawia się w sklepach. 12 i 11 mi bardzo smakowały więc oczekiwałem pięknie pachnącego piernika. Uwielbiam t


Czytaj dalej

Dobra Karma (Ursa Maior)

Z uporem maniaka omijałem wypusty z nowego browaru Wielkiej Niedźwiedzicy. Za dużo mam piw czekających na wypicie, żeby zabierać się za nowy browar. Coś mnie jednak tknęło, gdy w sklepie brakowało mi dziesiątego piwa do kartonu. Tak, nazywam się Patryk i kupuje piwo na kartony. Długo się zastanawiałem przy kasie, w kartonie jeszcze jedno miejsce i jak czegoś nie kupie to mi będzie


Czytaj dalej

Brackie Mastne (Bracki Browar Zamkowy)

Po bardzo średnim czempionie przyszła pora na coś zwykłego z Brackiego Browaru Zamkowego. W sumie to może i nie takiego zwykłego, jeśli wierzyć pochlebstwom. Podobno kiedyś Mastne było chwalone przez prawie każdego piwosza. Tylko że czasy się zmieniają... Etykieta jest bardzo fajna. Jednolita, ładna, kolory pasują do piwa według mnie. Kapsel też piękny. Niestety tego samego nie można


Czytaj dalej

Golden Monk (AleBrowar)

Nie będę się rozpisywał o tym jak to AleBrowar zmienił styl piwa po kłopotach z drożdżami. Nie napiszę też o tym jak fanatyzm i brak dystansu do siebie potrafi zmienić bardzo dobrze wyglądającą etykietę. Możecie o tym przeczytać na wielu innych stronach. Skupmy się może na samym piwie.


Czytaj dalej

Prawdziwy Pilsner i Dunkel (Antidotum)

Słyszeliście kiedyś o Antidotum? Ja nie, dlatego byłem zdziwiony gdy w sklepie polecili mi spróbować ich piwa. Jeszcze bardziej zdziwiony był klient za mną, który skomentował to zdaniem: "To znowu otworzyli ten browar?" 


Czytaj dalej

Kret (Browar Widawa i Browar Kopyra)

Nigdy chyba nie piłem dry stoutów. Sam pomysł wydaje mi się dziwny, uwielbiam tą gęstość w czarnym złocie. Czemu ktoś miałby jej się pozbywać z mojego ulubionego gatunku piwa? Może odpowie mi na to Krecik. W sumie to aż dziwne, że nikt się nie doczepił do wyglądu etykiety. Jakieś prawa autorskie czy coś. Ale co tam, zróbmy to szybko. Butelka mała, znowu zmieniona, tym razem na tą z BrewDo


Czytaj dalej

Pilsweiser Bock (Grybów)

Bardzo dawno temu piłem z Grybowa ich 17-dniowe piwo, o ile dobrze pamiętam było całkiem całkiem. Przyznam się szczerze, wtedy jeszcze nie znałem piw z tego browaru, między innymi Krakowiaków. Żyłem w błogiej nieświadomości i byłem szczęśliwym człowiekiem. Może lekko naiwnym jak dziecko ale zawsze szczęśliwym.  Dzięki tym wspomnieniom byłem pozytywnie zaskoczony, gdy zobaczyłem ic


Czytaj dalej

Gruit Kopernikowski (Kormoran)

Piwne wynalazki czasami potrafią być zaskakująco dobre. Szczególnie, gdy oparte są na starych recepturach. Takim piwem jest Gruit Kopernikowski z Kormorana. Bezchmielowe... prawie jak Lech. HEHE taki żarcik. Do poszukiwania tego piwa zmusił mnie Happy End z Pinty. Czemu? Spotkanie ze znajomymi, Magia i Miecz, nerd party. Ja miałem właśnie Happy End'a a oni Gruit'a. W skrócie napiszę, że b


Czytaj dalej

Black Hope (AleBrowar)

Black IPA, styl który ostatnio był tematem wielu drwin, głównie przez Bojana który z czarnym kolorem nie miał nic wspólnego. No ale jest jedno piwo, które jeśli wierzyć legendom, jest mega i urywa cztery litery. Tylko dlaczego, wbrew sugestiom ludzi, AleBrowar nie wysłał go na międzynarodowy konkurs piwny? Ano zacznijmy może od etykiety, która jak w każdym ich piwie jest epicka. Jak więk


Czytaj dalej

Velen (Černá Hora)

Pierwszym piwem z tego czeskiego browaru jakie próbowałem była Borůvka, którą piłem na Wrocławskim Festiwalu Piwa. Jakoś mocno mi nie zapadła w pamięci ale widząc pszenice postanowiłem dać im kolejną szanse. Zacznijmy może od walki, która nie zawsze kończy się zwycięstwem. Ciężko było spienić to piwo. Próbowałem, lejąc jak szaleniec i podnosząc butelkę coraz wyżej. Ta mizerna, jak


Czytaj dalej

Schwarzes (Ur-Krostitzer)

Czasami piwo potrafi być męczące. Zazwyczaj jest to spowodowane konsystencją. Dzisiaj o tym, jak to wodniste piwo potrafi zmęczyć do bólu. Miałem ochotę na coś ciemnego to chwyciłem schwarzbiera, którego przywiózł mi znajomy z Niemiec. Zaczęło się fajnie, aromat palony z orzechami. Chciałem się w niego wczuć ale im bardziej pociągałem nosem tym bardziej wyczuwałem... warzywa?! Eee,


Czytaj dalej

PLON Zielony (Kormoran)

Bardzo stara degustacja, jeżeli chcesz abym ocenił to piwo poprawnie napisz mi maila, może się uda. Trochę zwlekałem z wypiciem PLON'a. Tyle tych IPA w tym roku, że po prostu nie mam już na nie zbytniej ochoty. Trzeba jednak być patriotą i wypić te... PIPA. Give Sybilla a chance right?


Czytaj dalej

Brackie Imperial IPA (Bracki Browar Zamkowy)

Drugie picie: 14.12.2013: Bardzo dużo osób pisało, że wersja butelkowa bardzo mocno różniła się od tej beczkowej. Nie miałem jak tego sprawdzić niestety. Były też jednak głosy, że same butelki się od siebie różnią i to sporo. Zakupiłem więc 2 w Tesco, no bo gdzie indziej.


Czytaj dalej

Świąteczne (Okocim) z otwieraczem w tle.

Zaciekawiony wpisem Tomka (żeby to pierwszy raz) postanowiłem zakupić to świąteczne piwo wprost z Okocimia. Znalezienie go trudne nie było, gorzej z czasem. Wpadło w moje ręce w Żabce, gdy zajechałem po jakiś jogurcik do pracy. Była 7:45 więc lekkie zdziwienie pani na kasie było bardzo na czasie. Aaanyway.


Czytaj dalej

Grand Prix (Ciechan)

Dojechało do mnie w końcu piwo uwarzone w browarze Ciechan przez Czesława Dziełaka. Wygrał on I Warszawski Konkurs Piw Domowych. Kurier bohatersko dostarczył mi paczkę o 19:07. Nie mogłem się powstrzymać więc otworzyłem szybko i moim oczom ukazała się bardzo estetyczna etykieta. Trochę mi kapsel nie pasował ale to możemy im wybaczyć. Zacznijmy od tego, że Czesław wygrał też konkurs


Czytaj dalej

Apetyt na Życie (Pinta)

Siedzę sobie dzisiaj i wciskam namiętnie F5 na stronie Ciechana. Czemu? Ma się tam pojawić formularz do zamówienia Portera Grudniowego 2013. W tym roku będzie ich tylko 880 więc jest się o co bić. Co prawda rok temu wyszedł im średnio ale ja liczę na poprawę. No ale nie można tak siedzieć bezczynnie nie? Chwytam więc pierwsze z brzegu piwo, traf chciał, że jest to jedna z tegoroczn


Czytaj dalej

Świąteczne (Kormoran)

Laaaaast Christmasssssssss... jakoś w tym roku jestem mocno zawiedziony polskim radiem i w ogóle. Za mało Wham'u leci. To tak jak Kevin na Polsacie, tylko że od chyba 2 lat Kevina puszczają wcześniej... apokalipsa się zbliża! Zacznijmy więc pić świąteczne piwa 2013. First up, Kormoran z ich piernikiem. But first! Szybki news. AleBrowar napisał jak będzie w tym roku wyglądało ich świą


Czytaj dalej

Světlý Ležák 11' (Krakonoš)

Parę dni temu w końcu dorwałem Krakonosową jedenastkę. W sumie to nie wiem czemu miałem takie problemy z zakupem. Jutro będę jechał po świątecznego więc jest to idealna okazja na przypomnienie sobie piwa z tego czeskiego browaru. Patrząc na moją "degustację" dwunastki stwierdzam, że muszę zrobić to ponownie. Jest mi nawet trochę wstyd, że tak lakonicznie ją opisałem. No nic, może jut


Czytaj dalej

Pszeniczne (Okocim)

Podobno jest taki przesąd, że gdy ktoś ciągle powtarza jedną rzecz w kółko to ona się w końcu spełni. Prawie mi się coś takiego przydarzyło. Mam takiego znajomego, który ciągle powtarzał jakie to pszeniczne z Okocimia jest number one. W sumie to nie jestem pewien, czy żartował czy mówił serio. Pewnego pięknego dnia, idąc sobie w sklepie w mojej ulubionej alejce anonimowych alkoholików za


Czytaj dalej

Rycerz (Gościszewo)

Muszę przyznać, że nie zamierzałem kupować Rycerza. Wszystkie opisy, które przeczytałem były dość jednostronne: nic ciekawego, move on. Wygrała jednak wrodzona ciekawość. Sprawdźmy więc, czy przypadkiem nie mamy do czynienia z Don Kichotem jasnych lagerów. Na wstępie trzeba napisać, że piwo ma bardzo ładny kolor, taki złoty, prawie idealny. To jeszcze nie jest bursztyn ale tak już trosze


Czytaj dalej

Jak to Edi spieprzył mi dzień, lub dwa.

Dawno nie puściłem takiego hejta. I to w dodatku nie na piwo ale na cały browar. A miało być tak przyjemnie, tak fajnie, tak uroczo i pysznie. Przyznam szczerze, że nawet się ucieszyłem gdy zobaczyłem stanowisko browaru ze Wschowy na Poznańskich Targach Piwnych. To co nastąpiło później przekroczyło moje wszelkie oczekiwania... Usiadłem sobie ze znajomym, typowe spotkanie w stylu


Czytaj dalej

Černý Ležák (Bernard)

Siedzi sobie człowiek w domu, czyta różne pierdoły na internecie. Kątem oka widzi tekst: "DOSKONAŁE PIWO!" na profilu Piwnych Podróży. Zmusza się więc do podjęcia wyzwania, trzeba jakoś doprowadzić ten kursor myszki na linka i przeczytać o jakim piwie mowa. Iiiiiiiii click, success! Moim oczom ukazało się zdjęcie Bernarda, ciemnego. Że niby doskonałe piwo z tego czeskiego browaru? Na


Czytaj dalej

Naked Mummy (AleBrowar)

Nie żebym specjalnie użył pintowego szkła, nie nie... No może troszkę specjalnie. Drugie piwo w stylu pumpkin ale. Po średnio udanym wybuchu (a może bardziej wybuszku) Dyniamitu czas na podejście AleBrowaru. Do szybkiego skosztowania zmusił mnie tak naprawdę znajomy, który bez pardonu pojechał po Naked Mummy jak po burej... no. Jakoś mi się wierzyć nie chciało, szczególnie po tym jak prz


Czytaj dalej

Dyniamit (Pinta)

Dzisiejszą sobotę sponsoruje literka D jak dynia. Osobiście uważam, że nie jest ona jakoś mega słodka. Według mnie jest nawet trochę mdła. Czy piwa z nią w tle takie będą? Mam nadzieję, że nie.Wprawdzie już dawno po halloween ale co tam. Na ring pierwsza wychodzi Pinta ze swoją niby eksplozją spowodowaną dynIamitem, HE HE. Rok temu był dość mocny szał ciał na te całe pumpkin ale, mi nies


Czytaj dalej

Robust Porter (Haust)

Ostatni będą pierwszymi! Mawiał kiedyś ktoś tam. Oj tak, będą. Nie wiem czemu ale miałem bardzo małą chęć na portera. Przecie to ciężkie a mi nawet nie jest zimno! Jest to jednak ostatnie, po Citrze i Kazbeku piwo, które zakupiłem w browarze Haust. No nic, miejmy to już za sobą. Portery ogólnie są sycące, ogrzewające i zazwyczaj nie pije się ich więcej niż 2 (przynajmniej w moim przypadk


Czytaj dalej

Kazbek (Haust)

Kolejne piwo, które przytargałem do domu w rękach swych prosto z browaru Haust w Zielonej Górze. Dopiero gdy wyjąłem je z reklamówki zauważyłem, że nie nakleili mi etykiety podczas butelkowania. No cóż, smutek mnie pogrąża niesamowity ale trzeba iść dalej! Wyciągając otwieracz nie wiedziałem nawet co to za piwo, pamięć mnie zawiodła i nie potrafiłem sobie przypomnieć, co oprócz portera i


Czytaj dalej

Dr Citra (Haust)

Wybrałem się pewnego razu do browaru Haust w Zielonej Górze. Bądź co bądź, przez przypadek. Ponure niedzielne popołudnie, zamknęli mi bezczelnie sklep z "lepszym piwem" a z czymś do domu trzeba wrócić. Uderzyła mnie nagła myśl, no gdzie jak gdzie ale w mini-browarze chyba dostanę jakieś piwo? Wchodzę, od razu witają mnie tanki warzelnicze. Jakiś bilard, stoły, niby normalnie. Jest tam je


Czytaj dalej

Pszeniczny (Konstancin)

Dużo mnie się tego piwa nazbierało. Trzeba jakoś przerzedzić szeregi bo niedługo zaczną się psuć... Dlatego zaczynamy tydzień codziennych degustacji. Pierwsze poleci pszeniczne, na które mam najmniejszego smaka z racji pogody za oknem. Trzeba się jakoś przełamać, no nie? A więc, co nam panowie z Konstancina zafundowali tym razem? Żytnie z Konstancina podeszło mi całkiem dobrze. Już słys


Czytaj dalej

Żytorillo (Pinta)

Byłem, poprawnie politycznie pisząc, lekko zawiedziony Targami w Poznaniu. Jak tylko wróciłem do domu postanowiłem wypić jedno z nabytych tam premierowych piw z Pinty. Długo walczyłem ze sobą, które wybrać? Czy zwykłego przedstawiciela gatunku? A może wariacje stylowe Pinty? Padło na to drugie. Moje doświadczenia z żytnimi to w dużym skrócie: mega fajna kwaskowatość. Dlatego po otw


Czytaj dalej

Stypa Lecha - Poznańskie Targi Piwne 2013

Przepraszam, wyjdę na hejtera pisząc tego posta ale takie niestety mam odczucia po pierwszych Targach Piwnych w Poznaniu. Były minusy jak i plusy ale ogólne wrażenie było negatywne. No nic, zacznijmy może od pomieszczenia w którym to wszystko się działo... 


Czytaj dalej

Żytnie (Konstancin)

Czytam sobie piwne newsy a tam Pinta wypuszcza Żytorillo. Jest to wiadomość niebywała, ponieważ kojarzę tylko jedno piwo żytnie (krajowe). W dodatku dawno go nie piłem, mowa tu o Żytnim z Konstancina. Dobry czas na ponowną degustacje ponieważ krążą pogłoski o niechybnym końcu tego browaru, smutek.


Czytaj dalej

Cannabia (Kronenbrauerei Wahl)

Jestem człowiekiem normalnym, jakoś nie JARA mnie ta cała kultura dredów i palenia zielska na każdym kroku... peace and love? Plis. To samo z reggae, wolę coś co mnie nie uśpi po 2 minutach. Dlatego gdy znajomy przyniósł mi na spróbowanie piwo z niby konopi mój wewnętrzny hejt się zaśmiał. Nie, nie uważam że Mari to coś złego. Według mojego skromnego zdania powinna być dozwolona w mały


Czytaj dalej
Page 1 of 16012345...160Next

Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com